Zespół Szkół im. Karola Libelta w Gołańczy

  • Statystyki

    • Odwiedziny: 1056441
    • Do końca roku: 277 dni
    • Do wakacji: 84 dni
  • Kartka z kalendarza

Pierwszy tydzień w Rimini

                                                                                                 

Pierwszy tydzień w Rimini -  praktyki zawodowe uczniów ZS im. Karola Libelta w Gołańczy

Bardzo szybko minął nam pierwszy tydzień praktyk.  Po tygodniu pełnym wrażeń nadszedł czas na to, by krótko wszystko streścić.  W dzień wyjazdu widać było stres i niepokój malujący się na twarzach wszystkich. Każdego z nas męczyły różne pytania: „Co nas czeka?” , „Co będzie dalej?” i „Jak to wszystko się potoczy?”.  Mimo różnych myśli  podróż minęła nam szybko i bezpiecznie.  Na miejscu przywitała nas miła obsługa hotelowa oraz nasza koordynatorka – pani Vasiliki Karagkouni z organizacji przyjmującej Sistema Turismo.  Emocje jednak nadal sięgały zenitu. W poniedziałek udaliśmy się na spotkanie organizacyjne w Sistema Turismo prowadzone przez panią Katarzynę Gawronek, a następnie zwiedziliśmy okoliczne zabytki. Dzień minął nam szybko. We wtorek poznaliśmy naszych pracodawców i warunki pracy, czyli wszystkie kwestie organizacyjne.  No i czas do pracy. Tutaj znowu pojawia się stres i niepewność. Jednak, jak mówi przysłowie: „nie taki diabeł straszny”. Poznaliśmy naszych współpracowników, którzy okazali się świetni. Każdy starał się, by wszyscy czuli się dobrze i nikt nie odczuł tego, że jest wśród obcych sobie ludzi. Praca w mieszanym zespole jest wprost genialna! W ten sposób uczymy się nie tylko praktycznych rzeczy, ale również obcowania z różnymi ludźmi pochodzącymi z różnych krajów i kontynentów. Pierwsze dni były ciężkie, wbrew pozorom nie wszystko przyszło nam łatwo. Zmęczenie dawało się we znaki, ale mimo wszystko towarzyszą nam pozytywne emocje.  Czujemy się wyróżnieni mniej lub bardziej, ponieważ jedna z restauracji posiada bardzo wysokie odznaczenie, dzięki któremu możemy nauczyć się pracy na najwyższym poziomie. Stawiamy dzielnie czoła wielu zadaniom, choć nie zawsze wszystko jest jasne. Zdążyliśmy się już zorientować, gdzie w pobliżu znajdują się sklepy, pralnie, targi, galeria handlowa, różne atrakcje oraz gdzie możemy przejść się wieczorami na naprawdę dobrą pizzę. Dni mijają nam tu bardzo szybko, nie nudzimy się ani chwili, zawsze szukamy kreatywnych rozwiązań, aby miło spędzić czas i przede wszystkim się zintegrować. W niedzielę po tygodniu pracy przyszedł czas na przyjemności. Wczesnym rankiem ruszyliśmy do San Marino. Wszyscy liczyli na piękne zdjęcia i widoki zapierające dech w piersiach.  Na miejscu, jak na złość, MGŁA... Można sobie wyobrazić nasze miny na ten widok. Pogodziliśmy się więc z pogodą i nie pozwoliliśmy, aby zepsuła nam dzień.  Tym lepiej, bo po krótkim czasie mgła odpuściła, podejrzewam, że za sprawą pozytywnych emocji.  Wyjazd był bardzo udany, również za sprawą fajnych pamiątek. Jednak pogoda w Rimini również nas nie rozpieszcza, co wcale nam się nie podoba. Deszczowy nastrój udzielił się wszystkim ….prawie wszystkim. Znalazły się osoby, na które pogoda miała całkiem odwrotny wpływ. Więc dlaczego by nie przekazać tych emocji innym? Zaczęło się bieganie po pokojach w dość niecodziennych strojach i bardzo ciekawym makijażu.  Zmieniło to trochę panującą atmosferę i wywołało uśmiech na twarzach, również u opiekunów. Powoli staramy się przyzwyczaić do panujących tutaj zasad, tak różnych od naszych. Poznajemy nową kulturę i inny sposób życia. Życie tu jest zupełnie inne, nikt nie czuje presji, nikt się nie spieszy, wszystko toczy się swoim tempem. Ludzie są baaaardzo gościnni, właściciel hotelu zwraca uwagę na nasze prośby i stara się je spełniać. Naprawdę o nas dbają. To nie to samo co u mamy, ale też jest super. Co można stwierdzić? Włosi są bardzo przyjaźni, można z nimi załatwić wiele rzeczy zarówno z pracodawcami jak i z obsługą hotelową. Wszystko jest bezkonfliktowe, co również sprawia, że czujemy się tutaj lepiej.  Mamy nadzieję, że po tym deszczowym i zimnym tygodniu w końcu  wstanie słońce i będzie jeszcze lepiej!  Pełni entuzjazmu i chęci na nowe przygody wyczekujemy lepszej pogody.  Zapraszamy na stronę na facebooku, gdzie znajdziecie więcej informacji na temat tego, co się u nas dzieje.  Przesyłamy gorące pozdrowienia, trzymajcie za nas kciuki!

Sandra – Technikum żywienia i usług gastronomicznych, ZS im. Karola Libelta w Gołańczy